Jeśli znów zapomniałaś naszykować swojemu przedszkolakowi pomarańczowy strój na Dzień Dyni, jeśli twój partner zapomina o spotkaniach, a starszy syn po raz kolejny zapomniał o wizycie u stomatologa, być może nadeszła pora by lepiej zorganizować wasze życie. Chociaż wpis ten piszę z perspektywy kobiety, matki dwójki, to jednak każdy może skorzystać z domowego planera, dzięki któremu ogarnianie życia będzie odrobinę łatwiejsze.
Przyznam, że czasem słucham rozmów i innych i zastanawiam się, jak to możliwe, że ciągle zapominają o spotkaniach, wizytach, urodzinach bliskich czy stroju jeża do szkoły (który jednak zazwyczaj bywa zapowiedziany 2 tygodnie wcześniej). I wcale nie należę do osób z super pamięcią. Wręcz przeciwnie – mam do przemyślenia ciekawsze rzeczy niż harmonogram zajęć moich dzieci czy daty domowych opłat. Dlatego od lat wszystko zapisuję i… wyrzucam z pamięci 🙂 W tym celu korzystam między innymi z domowych planerów, a wam zdradzę kilka sztuczek, jak możecie wykorzystać je do cna.
Gdzie powiesić domowy suchościeralny planer?
Nawet w dzisiejszym cyfrowym świecie i przechowywaniu zdjęć w chmurze, wciąż trudno znaleźć coś, co zastąpi materialny kalendarz powieszony w kuchni. Wystarczy szybki rzut oka na ścianę czy lodówkę by przypomnieć sobie, że to dzisiaj odbierają śmieci, a jutro są imieniny babci, więc najwyższa pora by chociaż wybrać się do kwiaciarni. Dlatego osobiście na lokalizację planera polecam serce domu – kuchnię. Moje osobiste planery przyklejone są na drzwiach lodówki (korzystamy z tygodniowego 2+2 oraz z miesięcznego z planem lekcji). Zaś na szafce kuchennej mam przyczepiony planer posiłków.
Chociaż kuchnia jest dla wielu oczywistym wyborem, to planując lokalizację swojego planera wybierz miejsce, które sprawdzi się u was. Ważne by narzędzie do organizacji spełniało swój cel, a nie kurzyło się w kącie, do którego nikt nie zagląda.
Planer domowy, który zaspokoi wasze potrzeby
Mogłabym tu cię zachęcać, do kupienia całego zestawu naszych uniwersalnych, kolorowych planerów (roczny, miesięczny, tygodniowy), ale przecież nie o to chodzi. Chociaż, jeśli masz ochotę i potrzebę, to nie będę cię ograniczać 🙂 Ważne, żeby wybrać, coś co sprawdzi się w waszym stylu życia:
Planer roczny – ogólny podgląd na cały rok. Dobry do zapisywania powtarzających się wydarzeń np. urodziny bliskich albo momentów, które mamy zaplanowane z dużym wyprzedzeniem np. coroczna wizyta u lekarza specjalisty, wesele kuzynki Hani albo kiedy w tym roku wypadają ferie dzieci. Osobiście wolę planery z kalendarium na każdy rok i raczej korzystam z nich w firmie.
Planer miesięczny – każdy z naszych planerów miesięcznych pozwala na zrobienie notatek w poszczególnych dniach miesiącach. Co miesiąc ścieram i na nowo wypełniam planer wpisując nasze wyjazdy, płatności domowe i firmowe, szkolne wycieczki i różne, inne nieprzewidziane sytuacje. Planery miesięczne rodzinne mają 3 wykończenia: a) z notatkami, który dodatkowo może służyć jako planer tygodniowy, b) z planem lekcji – coś dla rodziców oraz c) z podglądem na cały rok, który łaczy fukncje planera miesięcznego z rocznym.
Planer tygodniowy – te głównie dedykujemy rodzinom oraz osobom, które dzielą mieszkanie. Każdy planer ma podziałkę na 7 dni tygodnia oraz osoby (mamy wersję na 3, 4 oraz 5 domowników). W trakcie roku szkolnego ten planer, to moje główne centrum dowodzenia 🙂
Planuj
I na koniec: możesz mieć najpiękniejszy planer, możesz obwiesić nim wszystkie ściany w kuchni, ale to nic nie da, jeśli nie będziesz z niego korzystać. Na początku może ci to nie przychodzić naturalnie, więc po prostu zacznij: wpisz to, o czym wiesz, że nie możesz zapomnieć. Pokaż reszcie domowników, jak mogą korzystać z planera i które okienka są im przydzielone.